Miłość

Miłość można podzielić na dwie części:
1.Miłość dwóch kochających się ludzi,
oraz
2.Miłość do osoby, która o tym nie wie.

Miłość dwóch ludzi jest naprawdę piękna,
zakochane osoby widzą świat bardziej radosny,
nawet nienawidzone poniedziałki są dla nich wspaniałe.

Niestety, miłość bez wzajemności to  trudny temat.
Często boimy się wyznać drugiej osobie co do niej czujemy,
Ja też jestem w takiej sytuacji.
I nie jest łatwo.
Jednak warto być z tą osobą blisko,
mieć pocieszenie że się kolegujecie i spotykacie się razem.

Samobójstwo

Wszyscy uważają że samobójstwo jest wynikiem słabości, lęku przed światem.
Ale moim zdaniem, żeby popełnić samobójstwo trzeba być odważnym.
Nie łatwo jest nacisnąć spust czy zaciągnąć sznurek na szyi.
Zastanawialiście się jak musi być okropnie wiedzieć że za sekundę
umrzesz.
Gdy stoisz blisko krawędzi na dachu jakiegoś wierzbowca, czujemy niepokój,
lęk przed spadnięciem.
A osoba która decyduje się zrobić krok i spaść w dół,
musi przezwyciężyć swój strach.



Troche na poważnie

Śmierć.
Temat tabu, nie dyskutujemy często o niej.

Być może dlatego że boimy się śmierci,
albo nie mamy o niej zielonego pojęcia. Tak.
O śmierci wiemy niewiele:
Przychodzi z nienacka i bez zapowiedzi.

Jednak co dzieje się po śmierci?
Czy idziemy do Nieba, a może do Piekła?
Tego ja też nie wiem.

Jednak mam swoje przekonanie:
Moim zdaniem Piekło nie istnieje, Bóg jest miłosierny,
nie zrobiłby nam tego.
Piekło zostało wymyślone tylko by nastraszyć ludzi,
aby byli dobrzy.

A Niebo?
Być może istnieje. Ale to są wierzenia chrześcijan.
Każdy wierzy w co innego.

Jest bardzo dużo dziwnych religij
takich jak np. Pastafarjanizm.
Jednak dla niektórych to chrześcijaństwo jest dziwną religią.

Ja tu chyba nie pasuje..

Ostatnio zauważyłam że wszystko dzieje się obok mnie. Tak jakbym była na widowni i tylko przyglądała się temu wszystkiemu. Prawie każdy chodzi smutny, ma  problemy, mówi, że świat jest okropny. Ostatnio ktoś spytał się mnie jak ja to wytrzymuje, co takiego robię że nie narzekam i jestem uśmiechnięta. Ja tak naprawdę,  nie czuje tego całego cierpienia, owszem jest mi czasem ciężko ale zawsze wychodzę z tego z radością na twarzy. Może jestem jakaś dziwna , ale ja czuje się śczęśliwa.

Czasem czuje się jak puzzel z innej układanki.
Ludzie nie mają czasu na bycie szczęśliwym. A czym jest życie bez bycia wesołym? niczym.
Koniec z tym!
Wszyscy gonią za sukcesem, za pieniędzmi - bo przecież teraz liczy się tylko to. Nie wiedzą co w życiu jest naprawdę ważne.

A ja się temu buntuje.
Nie mam zamiaru jechać dalej,
wysiadam z tego pociągu,
dalej pójdę pieszo.

Początek

Życie to nie bajka, jednak można cieszyć się z tego co się ma..
Ja nie widzę tylko minusów, choć jest ich wiele. Staram się widzieć plusy życia i tego co mnie otacza. Mimo to że tak naprawde nie wszystko w moim świecie jest wesołe, na mojej twarzy zawsze widnieje uśmiech. To właśnie on jest moim znakiem rozpoznawalnym :)